Średni salon

Roberta

przyszłam i usiadłam sobie na kanapie

Bianca

przyszłam tu
- o. hej Roberta - uśmiechnęłam się i siadłam koło niej

Miguel

przyszlem tutaj i usiadlem na kanapie, przegladalem magazyn Roling Stone

Roberta

Hej Bianca, co tam u ciebie- zapytałam myslać o Diego

Bianca

- wszystko dobrze - uśmiechnęłam się przyjaźnie - a u ciebie?

Roberta

tez dobrze, - niby sie usmiechnęłam ,ale tak jak bym nie chciała

Bianca

siedziałam tak jak na skazaniu. rozmowa jakoś się nie kleiła

Roberta

Podoba ci się jakis chłopak z tej szkoły?- zapytałam bo byłam ciekawa

Tomas

Przyszedł tutaj, usiadł na kanapie i zaczął czytać jakąś gazetę

Bianca

- tak. ale... nieważne. - powiedziałam niepewnie - hej Tomas - uśmiechnęłam się do chłopaka.

Roberta

powiedz kto, jestem ciekawa- usmiechnęłam sie
Cześć my sie chyba jeszcze nie znay Roberta jestem- powiedziałam do chłopaka

Bianca

- nie, nie. nikt taki - nie chciałam żeby się o tym dowiedziała w końcu chyba też leci na Diega.

Roberta

gadaj kurde, bo umrę z ciekawośći

Bianca

- hmm... - zastanowiłam się chwilę jak się od tego wymigać - Tomas! - krzyknęłam bo to pierwsze co mi na myśl przyszło.

Roberta

jasne kłamiesz

Bianca

zrobiłam się cała czerwona. - niee.

Roberta

to widać Bianco, więc który chłopak ci sie podoba?

Tomas

Gdy usłyszał swoje imię odwrócił się w stronę dziewczyn - Hey, ja jestem Tomas - powiedział do Roberty i popatrzył na Biance

Roberta

Miło mi cię poznać- podałam chłopakowi rękę
A ty Bianoc gadaj kto ci się podoba, przecież cię za to nie pobije